Luka Rayski & Stephen Wilks

Parallel Universe

 

20 września – 31 października 2019

 

wernisaż    20 września, godz. 18 – 21

 

 

Luka Rayski, bez tytułu z cyklu Arabische Pferde, 2018,

akryl na papierze, 25 x 20 cm

Stephen Wilks, Parallel Universe, 2011, ołówek na papierze, 59 x 42 cm

Tytuł zaczerpnięty z jednej z prac Stephena Wilksa jest hasłem, które mogłoby ująć to, co wspólne z pracami Luki Rayskiego. Obaj, podążając obsesyjnie za swoimi fascynacjami, które wyrażają się w seriach obrazów, używają rozpoznawalnego języka wizualnego.

 

Twórczość Wilksa jest komentarzem – często w narracyjnej formie – i uwspółcześnieniem przedstawień znanych np. ze sztychów Francisco Goyi jak w przypadku prezentowanej serii rysunków z osłami, lub harmonii schodów będących pełnym humoru odniesieniem do Marcela Duchampa, a także do tekstów mistyki i gnozy. Przenikanie się mikrokosmosu z makrokosmosem jest nieustającą zabawą przeskalowywania zwierząt i przedmiotów dla wydobycia ich symbolicznego znaczenia. Ważne są też prace z porcelany i instalacje Wilksa, które często są komplementarną częścią wobec rysunków. Na wystawie będzie także prezentowany porcelanowy globus w kształcie kapusty, która jest częstym motywem w twórczości artysty łączącym w sobie jednocześnie wizualne podobieństwo do kuli ziemskiej i do mózgu, jak w pracach „Le Monde Chou” (Świat Kapusta) czy obraz z namalowaną kapustą owiniętą w gazetę z wynikami giełdowymi.

 

Prace Luki Rayskiego wychodząc od pewnego opowiadania czy figury, nierzadko stają niemal abstrakcyjne. Dłonie, stopy, ludzkie postaci są malowane w sposób bardzo uproszczony, co umożliwia wkomponowanie ich we wzory falujących lub kanciastych jak schody linii. Sposób malowania twarzy i ciała jest bliski estetyce street artu, chociaż faktycznie sięga o wiele głębiej, do wizualnego doświadczenia nowoczesnego odkrycia neolitu, w którym wyparty erotyzm i bezpośredniość uwodząco powracają do głosu we współczesnej sztuce, jak w przypadku A. R. Pencka, Jeana Dubuffeta, czy Jean-Michela Basquiata. W cyklu „Arabische Pferde” z 2018 roku, którego część również znajdzie się na wystawie, Rayski wykorzystał strony z fotografiami z niemieckich albumów o koniach arabskich. Powstały palimpsestowe obrazy książkowego formatu, które balansują pomiędzy ironicznymi żartami z namiętności do arabskich koni, a poszukiwaniem czegoś wyjątkowego w tych zwierzętach, wydobywając abstrakcyjne elementy sugerujące ruch lub zmęczenie. Jednocześnie uświadamia to jak silna jest pokusa antropomorfizacji koni i bezkrytycznego przypisywania im cech szlachetności i elegancji, które w pracach Rayskiego w dowcipny sposób stają się na powrót zwierzęce, czasem płochliwe i niezdarne

 

 

 

Copyright  ©  Galeria Szydłowski  2023